Szkolenie przygotowujące do egzaminu? – nie, dziękuję.

Na rynku pojawiają się nowe certyfikacje Agilowe. Jest więc Agile Certified Practitioner (PMI-ACP) prowadzony przez PMI, są testy Professional Scrum Master i Professional Scrum Product Owner organizowane przez scrum.org Ken’a Schwaber’a, jest wreszcie ścieżka certyfikacji DSDM. Ma to swoje dobre strony, bo Zwinne podejście jest promowane w nowych środowiskach, szczególnie wśród tradycyjnych managerów projektów, wychowanych na PMBOKu i Prince2. Jednak jak każda inicjatywa ma też swoje drugie oblicze. Wraz z nowymi certyfikacjami Agile’owymi, pojawiły się również zapytania o szkolenia przygotowujące do zdania egzaminu, a zaraz po nich i kursy oferowane przez różne firmy szkoleniowe. Co w tym złego? Tak jak pisałem, nie mam nic przeciwko certyfikacjom, ale liczy się powód, dla którego ktoś idzie na kurs i zdaje egzamin. Jeżeli jest to potrzeba pogłębienia wiedzy i zdobycia umiejętności pozwalających na efektywniejszą pracę, czy wreszcie udowodnienia, że zna się tematykę Agile, to jak najbardziej jestem za. Boję się natomiast osób, które robią szkolenia dla samego papierka. W swojej karierze spotkałem już posiadaczy PMP, którzy mieli piękne wykresy Gantt’a i precyzyjnie śledzili status projektu w MS project. Tylko jednocześnie nie wiedzieli nawet z czym boryka się klient i jakie problemy ma zespół. Byli zbyt zajęci swoimi raportami, żeby mieć czas na takie drobiazgi. Widziałem również inicjatywy poprawy procesu mające na celu osiągnięcie zgodności z ISO albo CMMI, a nie pomoc w dostarczeniu lepszego produktu. We wszystkich tych przypadkach środki okazały się ważniejsze od celu. Oczywiście, kiedy rozmawiam z doświadczonymi PMP czy specjalistami od CMMI, to zdecydowana większość z nich zgadza się z Wartościami Agile i nie widzi sprzeczności między tymi podejściami. Niestety jest i druga grupa, nie rozumiejąca podstawowej zasady przyświecającej każdemu zarządzaniu i każdej poprawie, którą jest efektywniejsza praca organizacji. To niestety najczęściej są ci specjaliści, którzy właśnie zdają egzamin jedynie dla papierka.

Kończąc – jeżeli chcesz przede wszystkim dowiedzieć się jak lepiej tworzyć software, to gorąco zapraszam na szkolenia ProCognity. Potem będziesz mógł przygotować się do egzaminu, a jeżeli będzie potrzeba, to z chęcią pomogę. Jeżeli jednak Twoim jedynym celem jest zdanie egzaminu to… zastanów się ponownie nad swoimi priorytetami.